Z kuferka babci...
Słowo babcia budzi miłe skojarzenia. To nostalgia, tęsknota za dzieciństwem, zapach skoszonej trawy, wrześniowego sadu i aromatycznej konfitury. To smak pieczonego chleba z masłem i drożdżowego ciasta, i cudeńka wykonane drobnymi, spracowanymi dłońmi - czapka dla wnusi, szydełkowy szalik w komplecie z rękawicami, a na starym, kuchennym kredensie koronkowe serwety. Wszak babcia to romantyczka z ubiegłej epoki. Moja ulubiona serweta, którą zaprezentuję, przypomina mi minione lata i czas bez trosk, pełen miłości i smaków dzieciństwa.
Zachęcam do wykonania tego cacka. Wymaga sporo pracy, ale dla wprawnych rąk nie będzie stanowiła większego problemu.
Piękna...romntycznie się zrobilo..też lubię takie z dawnych lat...
OdpowiedzUsuń